• Galeria Małysz
  • Red Bull Content Pool
30/11/2015

Adam Małysz: liczę na miejsce w pierwszej dziesiątce

Uczestnicy najbliższej edycji Dakaru mogą już odliczać dni do rozpoczęcia rywalizacji. Najtrudniejszy terenowy rajd świata wystartuje 2 stycznia z Buenos Aires.

Dla Adama Małysza będzie to piąty start w tej legendarnej imprezie. Były skoczek narciarski wyruszy na liczącą ponad dziewięć tysięcy kilometrów trasę razem z pilotem Xavierem Panserim. Polsko-francuska ekipa będzie jedną z trzech załóg samochodowych jadących w barwach Orlen Teamu.

– Ostatni rok był dla mnie pod pewnymi względami trudny. Mam nowego pilota i nowe auto. Mam nadzieję, że w Dakarze pokażę pozytywne efekty tych zmian i pracy wykonanej w minionych miesiącach. Dysponuję teraz samochodem z najwyższej półki, ale taki jest niezbędny jeśli myśli się o skutecznej rywalizacji z najlepszymi. Cel na Dakar 2016 jest podobny jak w ubiegłym roku: chcę zająć miejsce w pierwszej dziesiątce. Wierzę, że i my z Xavierem, i nasze Mini damy radę – mówi Małysz.

Jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich świata po zmianie dyscypliny też poczyna sobie nieźle. Rok po roku poprawiał swój końcowy wynik w prowadzącym przez Amerykę Południową maratonie. W debiucie w 2012 roku zajął 38. miejsce. W kolejnym Dakarze był już 15. W 2014 roku ukończył rywalizację na 13. pozycji. Później dobra seria została przerwana. W ostatniej edycji Małysz nie dotarł do mety, bo jego rajdówka spłonęła na drugim odcinku specjalnym. Jak będzie teraz?

– Myślę, że jestem już na etapie, na którym kończy się myślenie tylko o osiągnięciu mety, a zaczyna walka o wartościowy rezultat. Jednocześnie wiem, jak trudny jest ten rajd i nie mam wobec siebie zbyt wygórowanych oczekiwań. Jak każdy noszę w sobie odrobinę nadziei na zwycięstwo i to jest wielkie marzenie, lecz na wszystko musi przyjść czas – ocenia swoje szanse zawodnik Orlen Teamu.

Następny Poprzedni
30/11/2015