• Galeria Małysz
  • Red Bull Content Pool
16/11/2017

Inauguracja Pucharu Świata w Wiśle

 

Na ten weekend kibice czekali od dawna. W piątek od treningów i kwalifikacji rozpoczyna się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Pierwsze konkursy tej zimy zostaną rozegrane na zmodernizowanym obiekcie w Wiśle.

W przygotowaniach do zawodów inaugurujących skakanie na śniegu aktywnie uczestniczył Adam Małysz.

– Z racji, że mieszkam w Wiśle, tutejszy obiekt jest bliski memu sercu. Często gdy trenują nasze reprezentacje, staram się być na skoczni i popatrzyć jak im idzie, jakie są warunki. Cieszy mnie, że skocznia znów nabiera blasku. Teraz zostały zamontowane tory lodowe. Na przyszły rok przewidziana jest instalacja siatek chroniących przed wiatrem. Pojawiają się nowe rzeczy, rozwijamy się – podkreśla były znakomity skoczek narciarski. – Dostaliśmy prestiżowe zadanie, inaugurację sezonu. Jest szansa, że Puchar Świata będzie się u nas odbywał regularnie. Nie możemy jednak zawieść. Wszystko musi się udać. Ze śniegiem się udało, więc jestem pełen optymizmu i nadziei. Liczę, że konkursy zostaną przeprowadzone w bardzo dobrych warunkach i w świetnej atmosferze – dodaje Małysz.

Ze względu na pracę w Polskim Związku Narciarskim, czterokrotny mistrz świata w skokach mocno zaangażował się w organizację imprezy rozpoczynającej zimę. Liczy też na dobre rezultaty reprezentantów Polski. W kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego zobaczymy 12 biało-czerwonych.

– Staram się, by wszystko wypadło jak najlepiej. Dla mnie najważniejsze jest zadowolenie zawodników. Sam byłem skoczkiem, więc wiem, co może im się przydać lub ułatwi im funkcjonowanie podczas całego weekendu. Jeśli chodzi o same konkursy i naszą kadrę, to wydaje mi się, że chłopcy są bardzo dobrze przygotowani do zawodów. Pozostaje czekać na wyniki. W tym momencie trudno powiedzieć, jak wypadną w konfrontacji z rywalami. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji trenowania z innymi reprezentacjami. Jestem jednak optymistą. A na pewno będziemy walczyć – zapowiada Adam Małysz.

Czterokrotny triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie miał okazji rywalizować w zawodach z tego cyklu na swojej domowej skoczni. Startował tu w imprezach innej rangi. Adam Małysz jest za to patronem tego obiektu.

– Na skocznię wyczekiwaliśmy wiele lat. Miał to być drugi, oprócz Zakopanego, duży, 120-metrowy obiekt w Polsce. Tylko nie mogliśmy się go doczekać. A nawet kiedy prace dobiegały już ku końcowi, po mocnych ulewach ziemia na buli obsunęła się. Z powodu dodatkowych robót znowu wszystko się przedłużyło. Ale w końcu skocznia powstała, a mnie nawet udało się na niej skoczyć – wspomina Małysz. – Propozycja, by obiekt został nazwany moim nazwiskiem, była niespodzianką. To nie było dla mnie proste. Takie rzeczy kojarzyły mi się z czymś dziejącym się pośmiertnie, jak nadawanie nazw ulic. A tutaj przyszło mi zmierzyć się z tym faktem jako aktywnemu zawodnikowi. Na początku nie chciałem się zgodzić. Później, po telefonach z prośbami nawet od prezydenta, przystałem na to. Teraz, nie będąc już sportowcem, przyznaję, że to przyjemna sprawa. Fajnie przyjechać na swój obiekt. Choć wiąże się to również z obowiązkami. Chcę, by miejsce  firmowane moim nazwiskiem dobrze się kojarzyło i wyglądało porządnie. Dlatego często tu zaglądam. Kiedy są potrzebne jakieś poprawki, różne prace, staram się od razu przekonywać, że trzeba działać – opowiada Wiślanin, którego podczas najbliższego weekendu będzie można oglądać na antenie TVP w roli eksperta tej stacji.

 

Program zawodów w Wiśle:

Piątek, 17 listopada
godz. 16:00 – oficjalny trening
godz. 18:00 – kwalifikacje

Sobota, 18 listopada
godz. 15:00 – seria próbna
godz. 16:00 – pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 19 listopada
godz. 14:00 – seria próbna
godz. 15:00 – pierwsza seria konkursu indywidualnego

Podstawowe informacje o skoczni w Wiśle:

Punkt HS: 134 m
Punkt K: 120
Rok konstrukcji: 2004
Rekordzista skoczni: Stefan Kraft (Austria) – 139 m (8 stycznia 2013)

Następny Poprzedni
16/11/2017